Newsy

Piłkarze ŁKS-u II przybijający piątki

Rezerwy ŁKS-u Łomża zwycięskie w sparingu z Bartnikiem Myszyniec

W niedzielę prowadzona przez trenera Tomasza Staniórskiego drużyna rezerw ŁKS-u Łomża zmierzyła się z występującym w ciechanowsko-ostrołęckiej A-Klasie zespołem Bartnika Myszyniec. Młodzi zawodnicy Biało-Czerwonych wygrali sparing w stosunku 3:0!

ŁKS II Łomża przystąpił do meczu kontrolnego zasilony kilkoma zawodnikami z pierwszej drużyny. Na papierze wyjściowy skład gospodarzy wyglądał na bardzo silny i wydarzenia boiskowe rzeczywiście potwierdziły taki stan rzeczy. Już w 4. minucie gry wynik meczu otworzył Bartłomiej Olszewski, który dopadł do piłki na skraju pola karnego i lewą nogą uderzył nie do obrony dla bramkarza przyjezdnych.

W kolejnych fragmentach gry przyjezdni starali się wyprowadzać piłkę od tyłu, ale to ŁKS II Łomża dochodził do dogodnych sytuacji. Na bramkę Bartnika w 18. i 22. minucie groźnie uderzał Jakub Proniewski, ale raz bramkarz rywali zatrzymał jego strzał, a raz uderzenie młodego napastnika przeleciało nad poprzeczką. W 25. minucie po dobrym pressingu piłka trafiła do Wiktora Walczaka. Ten mocno uderzył na bramkę z niezłej pozycji, lecz ponownie dobrze interweniował bramkarz Myszyńca.

W 32. minucie Majbański mocno wstrzelił piłkę w pole karne, ta trafiła do grającego z numerem 9 Zalewskiego. Zawodnik miejscowych przełożył jeszcze obrońcę i z bliskiej odległości oddał precyzyjny strzał, który wylądował w bramce. Tuż przed przerwą kolejna piłka ze skrzydła zakończyła się sporym zamieszaniem w polu karnym Bartnika. Do futbolówki dopadł ostatecznie Majbański i mocnym strzałem podwyższył wynik meczu na 3:0.

Po przerwie ŁKS II Łomża kontynuował ofensywę i kreował sporo okazji. Ponownie po wysokim odbiorze szansę miał Proniewski, a następnie Chojczak, jednak obie próby były nieznacznie niecelne. W 70. minucie gry Bagiński odebrał dobre podanie i znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale jego strzał z ostrego kąta minął bramkę gości. W 82. minucie do główki w polu karnym gości doszedł zawodnik ŁKS-u II Łomża, ale uderzenie uderzyło w słupek. Ostatecznie wynik się już nie zmienił, a więc rezerwy zanotowały wygraną 3:0.

Po spotkaniu zamieniłem kilka słów z trenerem ŁKS-u II Łomża, Tomaszem Staniórskim. Szkoleniowiec w taki sposób podsumował niedzielne spotkanie: “Przy składzie, jaki dziś mieliśmy, ten wynik jest chyba najniższym wymiarem kary. W pierwszej połowie mieliśmy kilku zawodników z 1. zespołu, ale w sumie cały mecz graliśmy na połowie przeciwnika, także mieliśmy okazję poćwiczyć atak pozycyjny.” Na pytanie o grę w widocznym dziś pressingu, trener Staniórski odpowiedział tak: “Ogólnie jestem zadowolony, z tego jak funkcjonowaliśmy w pressingu i w fazie bronienia. Przez całe spotkanie przeciwnik był chyba 2 razy w naszym polu karnym, także to mówi samo za siebie. Spotkanie na pewno na duży plus.”

fot. Łukasz Gosiewski