Newsy

Porażka w Bełchatowie

Łomżyński Klub Sportowy uległ w Bełchatowie tamtejszemu GKS-owi przegrywając 0:2 (0:1). Oba gole dla gospodarzy zdobył Bartłomiej Bartosiak.

Zaczęło się dobrze. Inicjatywę w sobotnim meczu chcieli od razu przejąć biało-czerwoni. W 1. minucie stanęli przed szansą stworzenia pierwszego zagrożenia pod bramką rywali, jednak rzut wolny z okolic trzydziestego metra nie przyniósł wymiernych efektów. W 4. minucie piłkę spod linii bramkowej dośrodkował Winsztal, jednak defensorzy GKS-u wybili ją na aut. Chwilę później przed szansą na objęcie prowadzenia ponownie stanęli podopieczni trenera Płuski, jednak piłka po rykoszecie wylądowała nad bramką gości. W 6. minucie groźną sytuację stworzyli zawodnicy GKS-u Bełchatów. Pierwszy strzał wybronił Olszewski, zaś drugi wylądował na bocznej siatce bramki biało-czerwonych.

W 11. minucie arbiter prowadzący sobotnie spotkanie pokazał pierwszą żółtą kartkę. Upomnienie otrzymał obrońca biało-czerwonych Hubert Mich. W 15. minucie sędzia upomniał z kolei zawodnika gospodarzy – Patryka Nowakowskiego. W 20. minucie sędzia pokazał kolejną żółtą kartkę, którą upomniany został Filip Karmański. 

Biało-czerwoni próbowali stwarzać zagrożenie pod bramką GKS-u Bełchatów, jednak cały czas brakowało przysłowiowej kropki nad i. Udawało się docierać w okolice 16-20 metra, ale defensywa gości nie pozwalała gościom na skuteczne oddanie strzału w kierunku bramki. W 24. minucie przed szansą na objęcie prowadzenia stanęli brunatni. Piłkę na jedenastym metrze otrzymał Napolov, jednak próbując dośrodkowywać, nie znalazł swoim podaniem adresata w polu karnym Łomżyńskiego Klubu Sportowego. W 27. minucie po rzucie rożnym ŁKS-u piłka spadła na głowę Sauczka. Ten próbował jeszcze wrzucać piłkę bliżej bramki rywali, jednak tam przytomnie zachował się goalkeeper GKS-u. W 31. minucie gospodarze przejęli piłkę w środku boiska i mieli dobrą okazję do zagrożenia bramce ŁKS-u, jednak znakomicie w polu karnym znalazł się Hubert Mich przecinając podanie brunatnych. Swoim szans szukali również gospodarze, jednak solidnie w polu karnym prezentowała się defensywa biało-czerwonych.

W 40. minucie arbiter podyktował rzut karny dla GKS-u za zagranie ręką w polu karnym przez Szymona Kuźmę. Stały fragment gry na gola zamienił Bartłomiej Bartosik. Gospodarze objęli jednobramkowe prowadzenie. Jeszcze przed przerwą szansę na wyrównanie mieli podopieczni Marcina Płuski. Po faulu na Winsztalu biało-czerwoni wrzucali piłkę w pole karne brunatnych. Tam jednak faulowany był jeden z piłkarzy gospodarzy. Chwilę później arbiter zakończył pierwszą odsłonę sobotniego spotkania. Zawodnicy schodzili do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu GKS-u Bełchatów.

Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze. Już w 46. minucie mogli podwyższyć prowadzenie, ale Bartosiak przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Adriana Olszewskiego. W 49. minucie kolejny stały fragment gry dla biało-czerwonych. Po faulu na Patryku Winsztalu zawodnicy ŁKS-u mieli okazję na zagrożenie bramce gospodarzy. Nic jednak z tego nie wynikło. W 53. minucie przed szansą na wyrównanie stanął Cezary Sauczek, jednak jego strzał z piętnastego metra wybił z bramki jeden z zawodników bełchatowskiego zespołu. W 55. minucie żółtą kartką za faul został upomniany kolejny zawodnik ŁKS-u – Szymon Kuźma. Chwilę później rzut wolny wykonywany przez brunatnych wylądował w murze biało-czerwonych, zaś dobitka poszybowała wysoko nad poprzeczką bramki Łomżyńskiego Klubu Sportowego. 

W 63. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Z lewej strony boiska drużyna brunatnych wrzucała piłkę w pole karne ŁKS-u. Tam dobrze zachował się Bartłomiej Bartosiak, który strzałem z pierwszej piłki umieścił piłkę przy dalszym słupku bramki biało-czerwonych. W 66. minucie nastąpiła potrójna zmiana w ŁKS-ie. Na boisku pojawił się Bernatowicz, Maćkowski i Olszewski. Udział w spotkaniu zakończyli Majbański, Kuźma i Sauczek.

W 68. minucie kolejny stały fragment gry dla ŁKS-u. Z prawej strony piłkę wrzucał Owczarek. Po zamieszaniu footbolówka trafiła do Olszewskiego, ale strzał obrońcy biało-czerwonych zdołali wybronić gospodarze i ostatecznie podopieczni trenera Płuski rozpoczynali grę od rzutu rożnego. Bez większego efektu.

W 71. minucie na murawie zameldował się były zawodnik ŁKS-u Sebastian Kwaczreliszwili, który zastąpił strzelca dwóch bramek Bartłomieja Bartosiaka. W 73. minucie na boisku pojawił się Adrian Bielka, który zastąpił Patryka Winsztala. W 78. minucie swoją szansę miał Kwaczreliszwili, jednak jego strzał z ostrego kąta zdołał wybić Wenger.

W 85. minucie trener Płuska wykorzystał kolejną zmianę. W miejsce Owczarka na boisku pojawił się Przemysław Żebrowski. W 86. minucie strzału z dystansu próbował Adrian Bielka. Jednak piłka znalazła się daleko od słupka bramki GKS-u. Minutę później znakomitą okazję bramkową mieli gospodarze. Kwaczreliszwili wyłożył piłkę do Wrońskiego, a ten bez bramkarza między słupkami skierował piłkę obok bramki. W 88. minucie kolejna świetna okazja brunatnych. Szymorek w sytuacji sam na sam trafił jedna w słupek bramki strzeżonej przez Olszewskiego. 

W doliczonym czasie gry żółtą kartką został ukarany zawodnik gości Jakub Bartosiński. Chwilę później po rzucie wolnym piłka znalazła się w bramce GKS-u, ale arbiter podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego ŁKS-u Łomża. Próbował Hubert Antkowiak, który po dośrodkowaniu Bartłomieja Olszewskiego głową przeniósł piłkę nad bramką brunatnych.

Do końca spotkania oba zespoły nie zdołały już zdobyć bramek. Niestety nie udało się biało-czerwonym odwrócić losów spotkania.

GKS Bełchatów – ŁKS Łomża 0:2 (0:1)

42’ (k) 63’ Bartosiak

Żółte kartki: Nowakowski, Bartosiński – Mich, Karmański, Kuźma

GKS: Tomkiel, Sarnik, Bartosiński, Czerech, Szymorek, Nowakowski (80’ Wysiński), Golański, Wroński, Napolov (88’ Woźniakowski), Gryszkiewicz (71’ Niklas), Bartosiak (71’ Kwaczreliszwili)

ŁKS: A. Olszewski, Zieleniecki, Wenger, Mich, Karmański, Majbański (66’ B. Olszewski), Kuźma (66’ Bernatowicz), Owczarek (85’ Żebrowski), Sauczek (66’ Maćkowski), Winsztal (73’ Bielka), Antkowiak