Newsy

Daiji Kimura w ŁKS 1926 Łomża

21-letni Daiji Kimura został zawodnikiem Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926. Mający japońskie korzenie piłkarz w poprzednim sezonie reprezentował Romintę Gołdap (jesienią) oraz Broń Radom (wiosną).

Daiji Kimura urodził się 26 sierpnia 1994 roku w miejscowości Matsusaka, w Japonii. W wieku 5 lat przeniósł się jednak do Polski i tutaj mieszka do dziś. Zazwyczaj gra na pozycji napastnika, ale potrafi odnaleźć się także w akcjach oskrzydlających. Będzie to niewątpliwie wzmocnienie ofensywy łomżyńskiego zespołu po odejściu do Motoru Lublin Łukasza Zaniewskiego. Czas pokaże czy Daiji wypełni lukę i spełni oczekiwania kibiców zdobywając brami dla naszej drużyny.

Nasz nowy zawodnik znalazł chwilę, żeby odpowiedzieć na kilka naszych pytań. Rozmowa poniżej.

ŁKS: Witaj! Rominta Gołdap i ŁKS 1926 Łomża. Oba Klubu jeszcze w poprzednim sezonie rywalizowały w III lidze. Czy transfer do łomżyńskiej drużyny to dla Ciebie sportowy awans?

Daiji Kimura: ŁKS 1926 Łomża to zdecydowanie lepszy klub – zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym. W związku z tym uważam, że to dla mnie duży plus, że trafiłem akurat do Łomży.

ŁKS: Co przekonało Cię, żeby dołączyć do ŁKSu 1926 Łomża?

DK: Przychodząc do ŁKSu patrzyłem przede wszystkim na aspekty sportowe. Odnosząc się do kwestii infrastruktury Klubu mogę śmiało powiedzieć, że są tutaj doskonałe warunki do rozwoju. Kolejnym powodem był fakt, że do gry w łomżyńskim zespole przekonał mnie Trener Miłoszewski, który mi zaufał. Teraz pozostaje mi ciężko pracować i dawać z siebie 100% na każdym treningu i meczu by spłacić otrzymany kredyt zaufania.

ŁKS: Co najbardziej zaskoczyło Cię kiedy dołączyłeś do drużyny?

DK:  Myślę, że dobra i zadbana murawa. Jest ona w bardzo dobrym stanie zarówno na głównym jak i bocznym boisku. Poza tym macie bardzo ładny stadion :).

ŁKS: Łomża. Jak podoba Ci się nasze miasto?

DK: Jestem tu dopiero od kilku dni i jeszcze nie zdążyłem zobaczyć całej Łomży, ale uważam, że jest to spokojne i całkiem ładne miasto. Natomiast samo lokalizacja nie znaczy dla mnie zbyt wiele, bo przyjechałem tutaj grać w piłkę i tylko na tym staram się skupić.

ŁKS: Jak oceniasz swój debiut w łomżyńskiej drużynie? Jak w Twojej opinii wypadł nasz zespół w starciu z wyżej notowanym przeciwnikiem?

DK: Myślę, że wypadliśmy pozytywnie jako cały zespół. Graliśmy z przeciwnikiem z pierwszej ligi, który był już także na innym etapie przygotowania. Do meczu podeszliśmy niezwykle zmotywowani i z naszej strony na pewno nie zabrakło walki oraz ambicji. Szkoda, że przegraliśmy, bo ostatecznie wynik mógłby być inny. Teraz patrzymy do przodu i skupiamy się maksymalnie na przygotowaniu do ligi.