Koniec przygody z Pucharem Polski
Porażką 2:4 (1:0) zakończyło się spotkanie Rundy Wstępnej Pucharu Polski pomiędzy ŁKS 1926 Łomża a Drutex-Bytovią Bytów. Pomimo dobrej pierwszej połowy, goście zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Spotkanie z pierwszoligowym rywalem było dla Krzysztofa Ogrodzińskiego debiutem w roli szkoleniowca łomżyńskiego zespołu. Trener postawił na sprawdzony skład, choć niektórych mogła zaskoczyć obecność na boisku młodych Drozdowskiego i Zalewskiego, którzy w meczach kontrolnych zbierali pozytywne recenzje.
Początek meczu przebiegał pod znakiem ataków gości. Po kilku minutach do głosu doszli zawodnicy ŁKSu, którzy kontratakiem chcieli zaskoczyć sobotniego rywala. W 21. minucie po znakomitej indywidualnej akcji Marka Kaliszewskiego na prawym skrzydle gospodarze objęli prowadzenie. “Kali” przebiegł prawie całe boisko po drodze mijając zawodników gości, a na koniec podaniem obsłużył Sadowskiego, któremu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do bramki przy interweniującym bramkarzu Drutex-Bytovii.
W drugiej odsłonie spotkania podopieczni Ogrodzińskiego kontynuowali realizację założeń taktycznych, choć można było się spodziewać, że to Drutex-Bytovia śmielej ruszy do ataku. W 51. minucie Gałązka skorzystał z błędu defensywy przeciwnika i wpadał w pole karne gdzie został brutalnie sfaulowany, jednak piłkę po chwili przejął Kaliszewski i pokonał zaskoczonego goalkeepera gości.
W 56. minucie Drutex-Bytovia zaczęła odrabiać straty. Po faula Kacprzyka w polu karnym z 11. metrów Lipca pokonał Surdykowski, a w 63. minucie ponownie ten sam zawodnik doprowadził do remisu.
W 85. minucie Biel dał prowadzenie gościom, którzy zamierzali korzystny wynik spokojnie dowieźć do końca spotkania. Chwilę potem, jednak bramkarz gości za zagrania piłki ręką przed polem karnym musiał opuścić boisko, a jego miejsce między słupkami zmuszony był zająć Wojciech Wilczyński. Szansy na wyrównanie z 18. metrów nie wykorzystał jednak Kaliszewski, a w doliczonym czasie spotkania Kacprzyk tak nieumiejętnie wybijał piłkę, że zagrał ją do Biela, a ten ostatecznie pogrzebał szansę ŁKSu na doprowadzenia choćby do dogrywki.
ŁKS 1926 Łomża – Drutex Bytovia Bytów 2:4 (1:0)
Bramki: Sadowski 21, Kaliszewski 51 – Surdykowski 57, 63, Biel 85, 90+3