Porażka z Pelikanem
Porażką 0:2 zakończyło się rozegrane w minioną niedzielę wyjazdowe spotkanie ŁKS-u 1926 Łomża z Pelikanem Łowicz. Gospodarze prowadzenie objęli już w 4. minucie meczu po rzucie karnym. Ponad połowę czasu biało-czerwoni musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce, którą ukarany został Paweł Drażba.
ŁKS pojechał do Łowicza z myślą o kolejnym zwycięstwie, które biorąc pod uwagę sobotnie wyniki dałoby podopiecznym trenera Mateusza Miłoszewskiego awans na 12. miejsce w tabeli. Niestety, wydarzenia na boisku potoczyły się zupełnie inaczej niż to sobie wyobrażali ełkaesiacy.
Przebieg całego spotkania ustawił wykorzystany przez Michała Adamczyka już w 4. minucie rzut karny. W 38. minucie spotkania czerwoną kartką za niecenzuralne komentarze pod adresem sędziego ukarany został Paweł drażba i ŁKS musiał sobie dalej radzić w dziesiątkę. Gospodarze wykorzystali fakt gry w przewadze już po czterech minutach, a drugiego gola dla Pelikana zdobył tuż przed przerwą Mateusz Majewski.
Wynik tego spotkania mógł być jeszcze wyższy, ale strzelec drugiego gola nie wykorzystał drugiego rzutu karnego, podyktowanego przez arbitra w drugiej połowie meczu. Starcie zatem skończyło się wynikiem 2:0 dla gospodarzy, co po sobotnim zwycięstwie Ursusa z rezerwami Legii oznacza spadek biało-czerwonych w tabeli o jedną pozycję czyli na 14. miejsce. Gdyby ełkaesiacy zdołali wywieźć komplet punktów z Łowicza, byłoby dokładnie odwrotnie, ponieważ MKS Ełk, który wyprzedza naszą drużynę zaledwie jednym punktem, przegrał w sobotę 0:2 z Sokołem Aleksandrów Łódzki.
ŁKS, w przypadku zwycięstwa mógł więc “przeskoczyć” ełczan w tabeli i awansować na 12. miejsce, a także zwiększyć swoją przewagę nad kolejnymi zespołami, bowiem w Elblągu padł dobry dla naszej drużyny wynik – remis – w starciu pomiędzy Concordią a Ruchem Wysokie Mazowieckie.
W 28. kolejce doszło ponownie do zmiany na pozycji lidera I grupy III ligi. Prowadzący po poprzedniej kolejce Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie tylko zremisował z prezentującym wiosną świetną formę Sokołem Ostróda i dał się dogonić w liczbie punktów łódzkiemu ŁKS-owi. Ponieważ jednak łodzianie mają korzystny bilans w bezpośrednich meczach, powrócili na fotel lidera.
Kolejne spotkanie nasi piłkarze rozegrają ponownie na wyjeździe. We środę 17 maja zmierzą się w Warszawie z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie – Ursusem. Obie drużyny wywalczyło dotychczas po 33 punkty, ale to Ursus jestw tabeli wyżej ze względu na wynik meczu z rundy jesiennej, kiedy to na stadionie w Łomży goście wygrali 2:1. Biało-czerwoni pojadą więc wziąć odwet, ale przede wszystkim zdobyć bardzo ważne w kontekście utrzymania punkty.
W Łomży obejrzymy naszych piłkarzy w akcji w sobotę 20 maja. Drużyna trenera Miłoszewskiego podejmie o godz. 17.00 przedostatni w tabeli Huragan Wołomin.
źródło: www.mylomza.pl