Bezbramkowy remis z Olimpią
Żadnych bramek nie zobaczyli kibice, którzy pojawili się w piątkowe popołudnie na Z18, aby obejrzeć starcie pomiędzy Łomżyńskim Klubem Sportowym a Olimpią Zambrów.
Trener Hubert Błaszczak do gry z rywalem zza miedzy desygnował znacznie uszczuplony skład. Spowodowane było to chorobami, kontuzjami i wyłączeniem przez kartki. Widać było to na boisku, bo w składzie Łomżyńskiego Klubu Sportowego brakowało wielu zawodników, którzy stanowili ważne elementy w drużynie biało-czerwonych. W składzie ŁKS-u nie pojawili się Rosiak, Maćkowski, Kuźma, Khorolskyi, Dobrowolski oraz Walczak.
Najgroźniejszą okazję pod bramką zambrowskiej drużyny ŁKS stworzył za sprawą Macieja Radaszkiewicza, który trafił jedynie w słupek. Brakowało tak naprawdę centymetrów, aby objąć prowadzenie i możliwe, że skończyć mecz z pełną pulą. Niemniej jednak, trzeba szanować również jeden punkt.
W przyszłym tygodniu ŁKS Łomża uda się do Warszawy gdzie zmierzy się z drugim zespołem Legii. Kolejny mecz na Z18 to spotkanie z Pelikanem Łowicz.