Newsy

ŁKS połknął Pelikana

Łomżyński Klub Sportowy w meczu rozgrywanym w Łowiczu pokonał tamtejszego Pelikana 5:1 (3:0). Hattrickiem popisał się Adrian Bielka. Swoje bramki dołożyli Sebastian Weremko i Filip Karmański.

Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Marcina Płuski. W 3. minucie rzut biało-czerwoni wykonywali rzut wolny w okolicy 40 metra. Piłkę przedłużoną w polu karnym przeciwnika zdołali przedłużyć jeszcze goście, a następnie piłkę do bramki skierował Adrian Bielka. Piłka odbiła się od poprzeczki przekroczyła linię bramkową i wyszła na boisko. Zdobycie gola sygnalizowali piłkarze ŁKS-u Łomża. Po chwili arbiter wskazał na wznowienie gry od środka boiska.

Kolejne minuty to walka w środku boiska bez większym zagrożeń stwarzanych przez oba zespoły w polach karnych przeciwników. Dopiero w 42. minucie goście mieli okazje na wyrównanie wyniku spotkania. Po wrzutce z prawej strony boiska, swoją szansę miał jeden z zawodników Pelikana Łowicz. Piłka uderzona głową nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez Adriana Olszewskiego. Chwilę poźniej, bo w 43. minucie, swoją okazję mieli goście. Po dalekiej wrzutce z autu w pole karne Pelikana, w zamieszaniu odnalazł się Sebastian Weremko, który znajdując miejsce w gąszczu zawodników rywala umieścił piłkę w bramce. Kiedy już wszyscy czekali na przerwę, ŁKS jeszcze raz podwyższył prowadzenie. Już w doliczonym czasie gry brak koncentracji defensywy Pelikana wykorzystał Filip Karmański, którzy przed polem karnym gości przejął piłkę i stanął oko w oko z bramkarzem rywali. Tam wykorzystał idealną okazję i biało-czerwoni schodzili na przerwę z trzybramkowym prowadzeniem.

W 52. minucie przed znakomitą okazją stanął Patryk Winsztal, jednak po strzale z kilku metrów piłka minęła słupek łowickiej bramki. 55. minuta to znakomita interwencja Adriana Olszewskiego po strzale ze skraju pola karnego. W 56. minucie ponownie dał o sobie znać Adrian Bielka. Po dalekiej wrzutce znakomicie odnalazł się w polu karnym gości i tam z ostrego kąta umieścił piłkę w bramce łowickiego Pelikana. W 73. minucie Adrian Bielka za sprawą indywidualnej akcji skompletował hattricka. Zawodnik otrzymał piłkę w okolicy 40 metra. Pobiegł w kierunku bramki gdzie zostawił w tyle jednego z defensorów gości i oddał strzał zza pola karnego. Goalkeeperowi Pelikana zostało tylko po raz kolejny wyciągnął piłkę z bramki. 76. minuta to kolejna świetna interwencja Olszewskiego.

W 78. minucie jeden z zawodników źle ocenił piłkę wrzuconą w pole karne ŁKS-u. Lekko ją musnął, a ta poleciała w kierunku bramki biało-czerwonych. Równocześnie z bramki wyszedł Adrian Olszewski. Bramkarz gości w tym momencie powalił na ziemię piłkarza Pelikana, który zamierzał przejąć bezpańską piłkę. Arbitrowi nie pozostało nic innego jak wskazać na jedenasty metr. Równocześnie czerwoną kartką ukarany został bramkarz Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Krystian Kalinowski, który zameldował się między słupkami ŁKS-u, nie zdołał wybronić strzału z jedenastu metrów i honorowy gol dla gospodarzy stał się faktem.

W końcówce meczu ŁKS Łomża, grający w osłabieniu, skupił się na zabezpieczeniu wyniku. Atakowali głównie gospodarze, ale bez większym efektów. Mecz zakończył się okazałym zwycięstwem gości 5:1.

Kolejne spotkanie podopieczni Marcina Płuski rozegrają w najbliższą środę 15 maja o godz. 17.30. Rywalem biało-czerwonych będzie Broń Radom.