Olimpia lepsza na inaugurację sezonu
W pierwszym meczu nowego sezonu rozgrywek IV ligi ŁKS musiał uznać wyższość Olimpii Zambrów przegrywając 1:3.
Zespół z Zambrowa przystępował do tego meczu jako faworyt nie tylko tego meczu, ale też całych rozgrywek ligowych. Pierwsza połowa meczu to bardzo dobra i mądra gra naszego zespołu. Zespół ŁKS-u złożony praktycznie w całości z miejscowych zawodników umiejętnie przyjmował gości na własnej połowie boiska, starając się przejmować piłkę i wyprowadzać kontrataki. Zawodnicy Olimpii nie mogli znaleźć recepty na dobrze realizujących założenia taktyczne zawodników ŁKS. Jedyny groźny strzał gości w pierwszej połowie świetnie wybronił debiutujący między słupkami naszej bramki białoruski bramkarz Hremza. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy świetną kontrę wyprowadził nasz zespół jednak Filip Cudakiewicz nie zdołał umieścić piłki w bramce gości.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia naszej drużyny. 18-letni Cudakiewicz zrehabilitował się za niewykorzystaną sytuację z pierwszej połowy i po indywidualnej akcji poradził sobie z trzema zawodnikami gości wyprowadzając ŁKS na prowadzenie.
Goście po stracie gola ruszyli do mocniejszych ataków. W 54. minucie meczu do wyrównania doprowadził Rafał Kalinowski. 10 minut później Olimpia wyszła na prowadzenie, po uderzeniu z około 18 metrów Michała Grochowskiego piłkę podbił jeden z naszych obrońców, a futbolówka wylądowała pod poprzeczką naszej bramki. Po stracie drugiego gola nasz zespół ruszył do bardziej zdecydowanych ataków stwarzając sobie kilka niezłych sytuacji do wyrównanie. Na drodze do szczęścia stawali jednak albo bramkarz gości albo obrońcy Olimpii, którzy wybijali piłkę z linii bramkowej. W 84. minucie goście zadali decydujący cios w tym meczu. Pięknym strzałem z dystansu, w samo okienko bramki Hremzy popisał się Patryk Malinowski ustalając wynik na 3:1 dla gości.
Pomimo porażki naszym zawodnikom należą się brawa za serce zostawione na boisku i ambicję. Trzeba przyznać, że rywal był po prostu tego dnia lepszy.
Szansa na poprawę humorów nadejdzie już w najbliższą sobotę. W wyjazdowym pojedynku zmierzymy się z Krypnianką Krypno.
ŁKS Łomża – Olimpia Zambrów 1:3 (0:0).
bramki: Cudakiewicz 50′ – Kalinowski 54′, Grochowski 64′, Malinowski 84′.
żółta kartka: Brzozowski.
ŁKS: Hremza – Poreda, Melao, Dobrowoslski, Kamienowski – Walczak (66’Pawczyński), Kordal (66’Sokołowski), Kadłubowski (82’Brzozowski) – Szymański (80’Korzeniecki), Maćkowski, Cudakiewicz (58’Koc).