Porażka z Pogonią
Bez punktów z Grodziska Mazowieckiego wrócili zawodnicy Łomżyńskiego Klubu Sportowego. W starciu z tamtejszą Pogonią podopieczni trenera Huberta Błaszczaka musieli uznać wyższość rywala. Gole na wagę trzech punktów zdobyli w 24. minucie Grzegorz Skowroński oraz w 92. minucie Damian Winiarski.
Oba zespoły do starcia w ramach drugiej kolejki trzeciej ligi grupy pierwszej przystępowały w odmiennych nastrojach. ŁKS Łomża pokonał na swoim stadionie faworyzowaną Unię Skierniewice 4:1, zaś Pogoń trochę niespodziewanie uległa w Grodzisku Mazowieckim Lechii Tomaszów Mazowiecki 0:1. Pomimo tych wyników, to i tak faworytem sobotniego meczy byli piłkarze trenera Marcina Sasala.
W zespole biało-czerwonych zaszła jedna zmiana względem wyjściowej jedenastki desygnowanej do inauguracyjnego meczu z Unią. Przemysława Żebrowskiego trener Błaszczak zastąpił Mateuszem Michasiewiczem.
Wraz z rozpoczęciem meczu pomiędzy Pogonią i ŁKS-em, inicjatywę przejęli gospodarze. Po kilku próbach stworzenia zagrożenia w polu karnym gości, W 11. minucie Apolinarski przytomnie dośrodkował piłkę z lewej strony boiska Jakub Apolinarski. W polu karnym najlepiej odnalazł się bodajże Damian Jaroń, który stanął przed szansą pokonania z najbliższej odległości Dawida Rasiaka. Goalkeeper biało-czerwonych dobrą intencją uchronił przed stratą gola gości już w początkowej fazie meczu.
Piłkarze Pogoni swojej szansy szukali również w stałych fragmentach gry. Rzuty rożne to znakomita okazja, aby szukać okazji na zdobycze bramkowe. Wiele kornerów padało jednak łupem albo obrońców ŁKS-u albo Rosiaka. Sztuka ta jednak udała się gospodarzom w 24. minucie spotkania. Bardzo dobrze w polu karnym biało-czerwonych odnalazł się Grzegorz Skowroński, który strzałem głową dał prowadzenie ekipie prowadzonej przez Marcina Sasala.
Drugą odsłonę meczu Łomżyński Klub Sportowy rozpoczął z trzema zmianami. W miejsce Michasiewicza, Dobrowolskiego i Bednarka na murawie zameldowali się Bernatowicz, Żebrowski oraz Khorolskyi. Po przerwie, podobnie jak w pierwszych 45. minutach, przeważali gospodarze, którzy okazji bramkowych szukali w dośrodkowaniach i strzałach z dystansu.
W 54. minucie goście mogli podwyższyć prowadzenie, jednak niepilnowany na 11-13 metrze Damian Jaroń nie trafił w światło bramki. W tej sytuacji interweniowali obrońcy ŁKS-u, ale celny strzał kapitana Pogoni najprawdopodobniej nie uchroniłby gości od straty kolejnego gola. W 59. minucie kolejna świetna akcja zawodników Pogoni. Apolinarski podał do niepilnowanego na 11 metrze Zinkevycha, ale ten przestrzelił. W kolejnych minutach znakomitą okazję na podwyższenie prowadzenia mieli Odolak, który z najbliższej odległości nie trafił czysto w piłkę, a także Jaroń, którego strzał zablokował defensor biało-czerwonych. W 85. minucie sam na sam z Rosiakiem stanął Winiarski, jednak nie opanowując piłki nie zdołał oddać nawet strzału na bramkę biało-czerwonych.
W doliczonym czasie gry piłkarze ŁKS-u stanęli przed ostatnią szansą na wyrównanie. Rzut wolny z prawej strony boiska wykonywał Luis Felipe. Gospodarze jednak szybko przejęli piłkę i stworzyli sobie znakomitą okazję na kontrę, którą poprowadził Apolinarski. Wyróżniający się w tym spotkaniu zawodnik podał w pole karne do Damiana Winiarskiego, który nie dał szans Dawidowi Rosiakowi. Dwie minuty po golu arbiter zakończył mecz.
Podopieczni trenera Huberta Błaszczaka w Grodzisku Mazowieckim nie stworzyli wielu okazji do tego, aby objąć prowadzenie, bądź wyrównać stan meczu. Bramka dla zawodników gospodarzy padły po rzucie rożnym, a także po kontrze w doliczonym czasie gry.
Kolejny mecz w sobotę 19 sierpnia na Z18 gdzie Łomżyński Klub Sportowy podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki. Rozpoczęcie spotkania o 16.00.