Tylko i aż punkt w meczu z Polonią
W rozegranym w piątek spotkaniu III ligi ŁKS po dramatycznym boju zremisował z Warszawską Polonią 3:3 (1:2).
Zgromadzeni licznie na Stadionie Miejskim kibice nie mogli narzekać na brak emocji w piątkowy wieczór oglądając aż sześć bramek. Mecz nie mógł ułożyć się dla naszego zespołu lepiej, bowiem już w 3. minucie po zagraniu piłki ręką w polu karnym przez jednego z Polonistów pewnie „jedenastkę” na gola zamienił Rafał Maćkowski. W kolejnych minutach meczu to drużyna gości prowadziła grę jednak mądrze broniący się podopieczni trenera Krzysztofa Ogrodzińskiego nie pozwalali rywalom na dojście do klarownych sytuacji strzeleckich. Niestety pierwszy błąd naszej defensywy zakończył się bramką wyrównującą. W 32. minucie meczu dośrodkowanie z głębi pola zawodnika Polonii próbował wybić głową Reinaldo Melao. Na nieszczęście dla siebie i kibiców zgromadzonych na stadionie zrobił to na tyle niefortunnie, że przelobował strzegącego naszą bramkę Mateusza Złotogórskiego i zespół „Czarnych Koszul” doprowadził do wyrównania. Niespełna pięć minut później było już 2:1 dla zespołu gości po zamieszaniu w polu karnym Polonią na prowadzenie wyprowadził Gawron. Szybka i pechowa strata dwóch bramek nieco podłamała naszych zawodników grających przez pierwsze pół godziny bardzo dobre zawody i niemal do końca pierwsze połowy to zespół ze stolicy kontrolował grę. W doliczonym czasie pierwszej części meczu mogliśmy jednak pokusić się o wyrównanie lecz uderzenia z linii pola karnego były blokowane przez obrońców gości i schodziliśmy na przerwę przegrywając jedną bramką.
W przerwie meczu doszło do miłej uroczystości. Pamiątkowym grawertonem oraz pamiątkową koszulką i gadżetami uhonorowany przez Prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i prezesa Łukasza Uściłowskiego został brazylijski obrońca ŁKS-u Reinaldo Melao, który rozgrywał mecz numer 100. w barwach naszego zespołu.
Druga część spotkania rozpoczęła się od dominacji gospodarzy, którzy zaczęli dłużej utrzymywać się przy piłce. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać. W 52. minucie po raz drugi w tym spotkaniu kibice zgromadzeni na łomżyńskim stadionie eksplodowali z radości. Po zagraniu piłki z rzutu wolnego fatalny błąd popełnił bramkarz gości, który źle obliczył lot futbolówki i minął się z nią dzięki czemu Damian Gałązka skierował piłkę do pustej bramki doprowadzając do remisu. Po wyrównującej bramce ŁKS nie spoczął na laurach kontynuując bardzo dobrą grę. Efektem tego była trzecia bramka, której autorem ponownie był Damian Gałązka pokonując bramkarza gości na raty. Po wyjściu na prowadzenie „Biało-Czerwoni” pozwolili gościom prowadzić grę, jednak chaotyczne ataki Polonii nie przynosiły efektu i zagrożenia pod naszą bramką. Kiedy w 85. minucie meczu czerwoną kartką ukarano zawodnika gości wydawało się, że ŁKS dowiezie cenne zwycięstwo do końca spotkania. Niestety błąd formacji defensywnej i faul naszego bramkarza w polu karnym na gola zamienił Tomasz Chałas i mecz zakończył się podziałem punktów.
Z jednej strony pozostał z pewnością niedosyt. Kilka minut dzieliło nas od zgarnięcia pełnej puli. Jednak na pewno punkt wywalczony z Polonią Warszawa należy przyjąć z szacunkiem.
Przed ŁKS-em teraz maraton piłkarski i mecze rozgrywane co trzy dni. 2 maja w meczu wyjazdowym zmierzymy się z zajmującym 3. lokatę w lidze Sokołem Aleksandrów Łodzi (godzina 17.00). 6 maja o godzinie 11.00 w kolejnym trudnym meczu naszym rywalem będzie współlider tabeli Lechia Tomaszów Mazowiecki (mecz także na wyjeździe). Następnie 9 maja o godzinie 17.00 na Stadionie Miejskim w Łomży zmierzymy się w meczu pucharowym z Olimpią Zambrów, a 12 maja o 17.00, także w Łomży w ligowym starciu z Sokołem Ostróda.
ŁKS 1926 Łomża – Polonia Warszaw 3:3 (1:2)
Bramki: 1:0 – Maćkowski 3’ (k), 1:1 – Melao 31’ (sam.), 1:2 – Gawron 36’, 2:2 – Gałązka 53’, 3:2 – Gałązka 71’, 3:3 – Chałas 89’
ŁKS: Złotogórski – Rakowski, Wasiulewski, Melao, Kamienowski – Kaput, Świderski, Rydzewski (78 Zalewski), Grabowski (74 Mocarski) – Maćkowski (68 Tarnowski), Gałązka
Polonia: Balawejder, Zembrowski, Wojdyga, Choroś, Maślanka (26 Sauczek), Olczak, Gawron, Zych (60 Małek), Kluska, Wiśniewski (76 Wilanowski), Pieczara (70 Chałas)
Żółte kartki: Maćkowski, Rakowski, Lemański (ŁKS) – Olczak, Gawron (Polonia)
Czerwona kartka: Olczak (85 za drugą żółtą)