Newsy

„Wsparcie Miasta Łomża ma ogromne znaczenie w funkcjonowaniu klubu” – wywiad

O sytuacji w klubie, przygotowaniach do rundy wiosennej, a także współpracy z Miastem Łomża rozmawiamy z działaczami Łomżyńskiego Klubu Sportowego: Tomaszem Bałdygą – prezesem, Adrian Gołaszewskim i Michałem Kotelczukiem – wiceprezesami oraz Radosławem Rogalskim.

Drugiego marca Łomżyński Klub Sportowy zainauguruje piłkarską wiosnę spotkaniem z liderującą Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Czego możemy spodziewać się po biało-czerwonych? 

MK: Na pewno możemy spodziewać się innego ŁKS-u niż ten oglądany przez nas jesienią. Mecz z Pogonią to pierwszy ważny sprawdzian naszych zawodników, który pokaże, jakie efekty przyniósł dwumiesięczny i bardzo intensywny okres przygotowawczy. Czeka nas bardzo trudna runda, w której musimy dać z siebie 200%. Wierzymy, że drużyna pod wodzą nowego trenera Marcina Płuski dostarczy nam wielu pięknych chwil na Z18. Przede wszystkim w meczach domowych ŁKS musi pokazać, że nie tak łatwo odda cenne ligowe punkty. 

Jesień pokazała jak wiele sportowo różni czwartą i trzecią ligę. Czego oczekujecie od drużyny w drugiej części rozgrywek? 

TB: Na wiosnę oczekujemy od drużyny maksymalnego zaangażowania na boisku, jak i poza nim. Drużyna to nie tylko sami zawodnicy – to również sztab szkoleniowy, który w okresie przygotowawczym ciężko pracuje z pełnym zaangażowaniem, spędzając codziennie wiele godzin na Z18. W tej rundzie będziemy musieli stoczyć wiele bitew, więc odpowiednie przygotowanie fizyczne i brak kontuzji może być kluczem do sukcesu.

W grudniu ubiegłego roku pierwszą drużynę objął trener Marcin Płuska. Co zdecydowało, że to temu szkoleniowcowi powierzyliście misję budowania łomżyńskiej drużyny? 

RR: Poszukiwanie nowego szkoleniowca rozpoczęliśmy już we wrześniu 2023 roku, ponieważ od początku rundy mieliśmy świadomość, że nasz projekt jest bardzo ambitny i musimy zabezpieczyć się na wypadek konieczności zmiany sztabu szkoleniowego. Nasze obawy były zasadne, ponieważ z każdym kolejnym meczem nabywaliśmy coraz większego przekonania, że doświadczenie trenera Huberta Błaszczaka może nie być wystarczające do osiągnięcia naszego celu, jakim jest 2 liga na 100-lecie istnienia klubu. Nie chcieliśmy jednak być Zarządem, który po kilku potknięciach od razu „wymienia trenera”, więc daliśmy trenerowi Hubertowi Błaszczakowi szansę na wykazanie się. Niestety pewne wyzwania okazały się nie do przejścia i konieczne było podjęcie decyzji o zakończeniu współpracy z Hubertem jeszcze w trakcie rundy jesiennej. Trener Marcin Płuska cieszy się ogromnym szacunkiem w środowisku sportowym, a wiele bardziej doświadczonych od nas osób opisywało go jako trenera, który będzie odpowiednim kandydatem do naszego projektu. Właściwie już po pierwszym spotkaniu z duetem trenerskim Marcin Płuska – Grzegorz Białek, nabraliśmy przekonania, że wszelkie rekomendacje od osób trzecich nie były bezpodstawne. Po kilku spotkaniach, na których przedstawiliśmy trenerom naszą wizję rozwoju klubu, udało nam się nawiązać współpracę. Najpierw w drużynie pojawił się trener Grzegorz, a z końcem rundy dołączył do niego trener Marcin. Obserwując funkcjonowanie drużyny w okresie przygotowawczym jesteśmy przekonani, że wybór ten był strzałem w dziesiątkę. Aktualnie nasza współpraca przebiega rewelacyjnie, a nastroje w szatni są bardzo budujące.

Zimą do zespołu dołączyli zawodnicy, którzy w swoich piłkarskich CV mają występy w drugiej, a nawet pierwszej lidze. Jak ich obecność w składzie wpłynie na realizację wskazanych przez was celów? 

AG: Obecność zawodników z doświadczeniem w drugiej i pierwszej lidze jest według nas kluczowa i – co obserwujemy już teraz – bardzo pozytywnie wpływa na realizację celów naszej drużyny. Zawodnicy z doświadczeniem na wyższych poziomach rozgrywek mają większą wiedzę dotyczącą taktyki, przygotowania fizycznego i mentalnego i dzielą się nią, pomagając innym zawodnikom podnosić jakość swojej gry i zrozumieć wymagania na wyższym poziomie. Co więcej, ich obecność zwiększa konkurencję w drużynie, co jak się okazuje, jest bardzo ważne, ponieważ wpływa na lepszy rozwój drużyny w znaczeniu ogólnym, jak również poszczególnych zawodników indywidualnie.

Do Łomżyńskiego Klubu Sportowego w styczniu dołączyli m.in. etatowi zawodnicy drugoligowej Olimpii Grudziądz Adrian Olszewski oraz Patryk Winsztal, były kapitan Hutnika Kraków doświadczony Kamil Wenger oraz król strzelców trzeciej ligi ubiegłego sezonu Hubert Antkowiak. Na papierze wzmocnienia robią wrażenie. Jak przekonaliście zawodników tej klasy do projektu i do dołączenia do ŁKS-u? 

AG: Przede wszystkim Zarząd przedstawił każdemu z tych zawodników projekt, jakim jest 2 liga na 100-lecie istnienia Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Mamy atrakcyjne zaplecze infrastrukturalne oraz ciągle powiększamy ilość sprzętu do ćwiczeń. Do tego posiadamy dostęp do odżywek oraz atrakcyjną ofertę na cateringi dietetyczne, dzięki współpracy z naszymi Sponsorami. Prawdą jest również, że zawodnicy Ci nie przyszliby do nas, gdyby nie trener Marcin Płuska. Kilku zawodników zrezygnowało z naprawdę lukratywnych kontraktów oferowanych przez inne, nawet drugoligowe kluby. Potwierdza to, że nasza ciężka praca owocuje. 

Po awansie ŁKS wzmocniło łącznie dwunastu zawodników. Jak z perspektywy czasu oceniacie tę decyzję? 

TB: Zmiany kadrowe były niezbędne do gry w 3 lidze, ponieważ różnica poziomu sportowego między 4 ligą podlaską, a 3 ligą grupy pierwszej jest kolosalna. Niestety trzeba przyznać, że nie wszystkie dokonane przez nas ruchy transferowe były trafione. Jako zarząd cały czas uczymy się podejmowania trafnych decyzji, jednak nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Jesteśmy pewni, że każde kolejne okienko transferowe będzie coraz lepsze. Naszym celem jest również stworzenie trzonu drużyny, dzięki czemu w przyszłości będziemy mogli ograniczyć liczbę transferów do maksymalnie 3-4. Na wszystko potrzeba czasu, jednak jesteśmy pewni, że na tym polu będzie tylko lepiej.

W meczach kontrolnych trener Płuska sprawdzał również wychowanków stojących na progu seniorskiej piłki. Czy możemy liczyć na to, że szkoleniowiec włączy ich do pierwszej drużyny z szansą debiutu na trzecioligowych boiskach? 

RR: Zgadza się, okres przygotowawczy został wykorzystany do weryfikacji umiejętności młodych zawodników Młodzieżowego Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Naszym celem jest włączanie najzdolniejszych zawodników do kadry seniorskiej. Pierwszy transfer jest już faktem – do pierwszej drużyny dołączył Mikołaj Tarnacki. Co ciekawe ten młody zawodnik z rocznika 2007 strzelił już swoją pierwszą bramkę w barwach seniorskiego ŁKS-u, w meczu sparingowym z CK Troszyn, który zakończył się wynikiem 2-0. Mamy bardzo dużo ambitnych pomysłów, które mają na celu rozwój sportu młodzieżowego. Więcej szczegółów na ten temat przekażemy już wkrótce!

W ubiegłym roku zainaugurowaliście działalność ŁKS Łomża Business Club. Na czym polega te przedsięwzięcie i jak wpłynie na funkcjonowanie klubu? 

TB: ŁKS Łomża Business Club jest inicjatywą mającą na celu zrzeszenie regionalnego i łomżyńskiego środowiska biznesu, w centrum którego znajduje się Łomżyński Klub Sportowy. Przynależność do Business Clubu pozwala na uczestnictwo w cyklicznych spotkaniach, na których Przedsiębiorcy mogą wymienić się doświadczeniami oraz nawiązać współpracę międzybranżową, co jest bardzo ważne i korzystne do dalszego rozwoju ich działalności. Dla ŁKS-u jest to natomiast szansa na zdobycie zaufania kolejnych przedsiębiorców, a co za tym idzie, rozwój całego klubu na wielu płaszczyznach. 

O sportowych możliwościach drużyny decyduje finansowe zaplecze. Łomżyński Klub Sportowy wspiera wielu lokalnych i regionalnych przedsiębiorców. Co waszym zdaniem decyduje o tym, że biało-czerwoni mogą liczyć na współpracę ze strony biznesu?

MK: Wpływ na to ma wiele czynników. Od lipca 2022 roku bardzo intensywnie pracujemy nad poprawą wizerunku naszego klubu w środowisku przedsiębiorców. Wielogodzinne spotkania, na których przedstawiamy nasz projekt i to, co chcemy zrobić dla lokalnej społeczności, spotyka się z uznaniem ze strony biznesu. Obecnie z Łomżyńskim Klubem Sportowym współpracuje już niemal 30 firm, na podstawie umów sponsorskich. Przede wszystkim staramy się pokazać, że współpraca z Łomżyńskim Klubem Sportowym może przynieść wiele korzyści. Duży wpływ na pozytywny odbiór klubu ma również grupa medialna, której rewelacyjną pracę możemy obserwować w naszych social-mediach. Do tego ciągłe podnoszenie jakości wydarzeń sportowych i pozytywna atmosfera na nich przyciąga na Z18 coraz większe grono kibiców. 

Jak duże znaczenie w funkcjonowaniu klubu ma wsparcie udzielane przez Miasto Łomża? Jak układa się współpraca w tym zakresie z władzami miasta? 

AG: Wsparcie udzielane przez Miasto Łomża ma ogromne znaczenie w funkcjonowaniu klubu. Obejmuje ono przede wszystkim udostępnianie obiektów sportowych oraz wsparcie finansowe w formie dotacji. Współpraca z panem prezydentem Mariuszem Chrzanowskim odbywa się właściwie w sposób wzorowy. Możemy liczyć na wsparcie zawsze, gdy tego potrzebujemy. Odbywa się ona na różnych płaszczyznach. Klub przedstawia swoje potrzeby i oczekiwania, a Miasto na czele z panem prezydentem zawsze stara się znaleźć rozwiązania oraz udzielić nam wsparcia w granicach swoich możliwości. Należy podkreślić, że współpraca ta jest dwustronna – klub również angażuje się w inicjatywy społeczne i sportowe organizowane przez Miasto, jak również poprawia jego wizerunek w skali kraju i regionu.

Działania marketingowe i postawa zespołu w czwartej lidze pozytywnie wpłynęły na zainteresowanie kibiców poczynaniami biało-czerwonych. W jaki sposób chcecie przyciągnąć do ŁKS-u jeszcze więcej fanów? 

MK: Staramy się rozwijać klub wielopłaszczyznowo. Od strony piłkarskiej są to zmiany kadrowe i inwestycje w nowy sprzęt, w tym również dla naszej grupy medialnej, co na pewno będzie zauważalne przy okazji transmisji meczów. Organizowane przez nas mecze będą ubogacone o nowe atrakcje, szczególnie dla najmłodszych. Chcemy wprowadzić dużo ułatwień kibicom, takich jak nowa i bardziej przejrzysta strona internetowa, elektroniczne płatności, czy funkcjonujące już teraz bilety online, które pozwalają ominąć kolejki na stadion. Mamy wiele pomysłów, które są w realizacji, lecz tych na razie nie zdradzamy, dlatego zachęcam do obserwowania naszych social-mediów oraz uczęszczania na mecze – na pewno nie pożałujecie.

Wiemy, że głównym celem zespołu jest pozostanie w trzecioligowych rozgrywkach i zwycięstwo w okręgowym pucharze Polski. Czego jeszcze powinniśmy życzyć ŁKS-owi? 

RR: Jeszcze większej liczby kibiców na stadionie oraz zapełnienia trybun na meczu z GKS-em Bełchatów, który odbędzie się 21 kwietnia 2024 r. o godz. 15.00 na Z18. Poza tym rozwoju klubu i realizacji najważniejszego celu, jakim jest świętowanie awansu do 2 ligi na 100-lecie istnienia Łomżyńskiego Klubu Sportowego.

Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁ SEBASTIAN CHRZANOWSKI

(fot. Łukasz Gosiewski)

Wywiad ukazał się w lutowym wydaniu biuletynu informacyjnego Urzędu Miejskiego w Łomży „My z Łomży”. Wersja elektroniczna dostępna tutaj.